Czy zdarzyło Ci się kiedyś włączyć serial dla wciągającej fabuły, a zostać dla… szafy głównej bohaterki? Jeśli tak, to nie jesteś sama. W dzisiejszej telewizji moda przestała być jedynie tłem dla rozgrywających się wydarzeń. Stała się pełnoprawnym bohaterem, cichym narratorem, który opowiada o statusie społecznym, ambicjach, przemianach i ukrytych pragnieniach postaci znacznie więcej, niż mogłyby wyrazić jakiekolwiek dialogi. Dobrze skrojony garnitur, nonszalancko zarzucony szal czy para butów-obiektów pożądania potrafią zdefiniować postać, zanim ta wypowie choćby jedno słowo.
Najlepsze seriale o modzie to te, które zrozumiały tę moc. To produkcje, w których kostiumografowie wspięli się na wyżyny artyzmu, tworząc nie tylko stroje, ale całe wizualne światy, które na dekady zapisały się w naszej kulturze. To dzięki nim na ulicach miast widzieliśmy echa stylu Blair Waldorf, marzyliśmy o garderobie Carrie Bradshaw i na nowo odkrywaliśmy elegancję minionych dekad. Ten ranking to hołd dla tych właśnie seriali. To subiektywna, ale starannie przemyślana podróż przez 10 tytułów, w których moda skradła całe show. Przyjrzymy się kultowym kreacjom, które przeszły do historii, bohaterom, którzy stali się ikonami stylu, i historiom, w których każdy szew miał znaczenie. Zapnijcie pasy (i poprawcie kołnierzyki), bo zaczynamy!
1. Seks w wielkim mieście (Sex and the City)
Gdyby trzeba było wskazać jeden serial, który sprawił, że moda stała się tematem rozmów przy niedzielnym brunchu na całym świecie, bez wahania byłby to „Seks w wielkim mieście”. Zanim na ekranie pojawiła się Carrie Bradshaw, moda w telewizji była ważna, ale rzadko kiedy grała główną rolę. Ten serial to zmienił. Pod kreatywnym okiem genialnej kostiumografki Patricii Field, garderoba czterech przyjaciółek z Nowego Jorku stała się piątą bohaterką – odważną, nieprzewidywalną i szalenie inspirującą.
Ikona stylu: Oczywiście Carrie Bradshaw (Sarah Jessica Parker). To ona była modowym sercem serialu. Jej styl był manifestem wolności i eklektyzmu – brawurowo łączyła rzeczy z drugiego obiegu z kreacjami od największych projektantów, nie bojąc się żadnych, nawet najbardziej ryzykownych połączeń. Nosiła paski z męskiej szafy na gołe ciało, gigantyczne kwiaty wpięte w płaszcz i futra, które prowokowały dyskusje. Carrie nie podążała za modą – ona się nią bawiła, tworząc własne, niepowtarzalne zasady.
Kultowe kreacje, które przeszły do historii:
- Tiulowa spódniczka „tutu” z czołówki: Kupiona podobno za 5 dolarów na pchlim targu, stała się symbolem dziewczęcej fantazji w sercu wielkiej metropolii. To kwintesencja stylu Carrie – niepraktyczna, ale absolutnie magiczna.
- Sukienka z gazety od Johna Galliano dla Diora: Kreacja, która pokazała, że moda może czerpać inspirację ze wszystkiego, a Carrie jest na tyle odważna, by nosić na sobie „wczorajsze newsy”.
- Buty Manolo Blahnik: Serial uczynił z nich obiekt pożądania na skalę globalną. Scena, w której Carrie błaga rabusia, by nie zabierał jej ulubionych „Manolosów”, to już klasyka. Buty stały się synonimem luksusu i niezależności.
- Personalizowany naszyjnik „Carrie”: Złoty łańcuszek z jej imieniem zapoczątkował światowy trend, który trwa do dziś, udowadniając, że moda to także osobista historia.
Nie można zapominać o pozostałych bohaterkach, które tworzyły idealne modowe tło dla Carrie: Samanthy w jej seksownych, mocnych kolorach i garniturach symbolizujących władzę; Charlotte w ugrzecznionych, klasycznych strojach w stylu Park Avenue; i Mirandy, której początkowo praktyczny, korporacyjny styl ewoluował w stronę wyrafinowanej elegancji. Razem stworzyły modowy mikrokosmos, z którym mogła utożsamić się każda kobieta. „Seks w wielkim mieście” nie tylko pokazywał modę – on uczył, jak za jej pomocą wyrażać siebie. I za to należy mu się pierwsze miejsce.
2. Plotkara (Gossip Girl)
Jeśli „Seks w wielkim mieście” był modową edukacją dla dorosłych, to „Plotkara” stała się nią dla całego pokolenia millenialsów. Serial, stworzony przez kostiumografa Erica Damana (który, co ciekawe, asystował Patricii Field przy SATC), przeniósł nas do świata, w którym szkolny mundurek był tylko płótnem dla najbardziej luksusowych dodatków, a walka o społeczną pozycję na Upper East Side toczyła się za pomocą markowych torebek i nienagannych stylizacji. Moda w „Plotkarze” była zbroją, manifestem i językiem, którym posługiwali się jej bohaterowie.
Ikony stylu: Serial opierał się na modowym pojedynku dwóch przyjaciółek o skrajnie różnych stylach:
- Blair Waldorf (Leighton Meester): Perfekcjonistka, królowa intrygi, której styl był ucieleśnieniem elegancji w stylu preppy. Jej wizerunek był zawsze dopracowany w najmniejszym detalu – od idealnie zawiązanej kokardy po dopasowane kolorystycznie rajstopy. Inspirowany Audrey Hepburn i estetyką „old money”, styl Blair był jej koroną.
- Serena van der Woodsen (Blake Lively): Uosobienie nonszalanckiego, nowojorskiego szyku w stylu „It Girl”. Jej styl był bardziej swobodny, z nutą bohemy – lekko potargane włosy, skórzane kurtki narzucone na wieczorowe suknie, błyszczące mini i głębokie dekolty. Serena nie musiała się starać, by wyglądać jak milion dolarów.
Kultowe kreacje i elementy stylu:
- Opaski na włosy Blair: Absolutny fenomen. To nie był zwykły dodatek, to był symbol jej władzy jako „Queen B”. Kiedy Blair nosiła opaskę, rządziła na schodach MET. Trend na ozdobne opaski momentalnie opanował ulice.
- Szkolne mundurki „Constance Billard”: Serial pokazał, jak można interpretować nudny, szkolny strój na dziesiątki kreatywnych sposobów. Każda z dziewczyn nosiła go inaczej, wyrażając swój indywidualizm.
- Luksusowe torebki: Od Lady Dior po torby Chanel i Fendi – torebki w „Plotkarze” były równie ważne co telefony, z których wysyłano plotki. Były wyznacznikiem statusu.
- Styl męski: Nie można zapomnieć o Chucku Bassie (Ed Westwick), który stał się ikoną stylu dandysa – jego kolorowe garnitury, poszetki i szaliki na stałe wpisały się do kanonu mody męskiej.
„Plotkara” nauczyła całe pokolenie, że moda to coś więcej niż ubrania – to tożsamość. Serial w czasie rzeczywistym wpływał na trendy, a rzeczy noszone przez bohaterów wyprzedawały się na pniu. To był pierwszy tak duży serial ery blogów i mediów społecznościowych, który w pełni wykorzystał potęgę mody jako narzędzia marketingowego i narracyjnego. XOXO.
3. Mad Men
„Mad Men” to serial-arcydzieło, a jego kostiumy, za które odpowiadała głównie genialna Janie Bryant, są równie złożone i wielowymiarowe co jego fabuła. To modowa kronika jednej z najbardziej burzliwych dekad XX wieku. Serial z pietyzmem odtwarza styl lat 60., ale nie jest to tylko pusta stylizacja. Ubrania są tu lustrem dla społecznych przemian i wewnętrznych rewolucji, jakie przechodzą bohaterowie. Obserwujemy sztywny, konserwatywny dress code z początku dekady, który stopniowo ustępuje miejsca psychodelicznym wzorom i rewolucji modowej końca lat 60.
Ikony stylu:
- Don Draper (Jon Hamm): Symbol męskiej elegancji i pozornego porządku. Jego nienagannie skrojone, szare garnitury, białe koszule i idealnie zawiązane krawaty były zbroją, za którą ukrywał swój wewnętrzny chaos.
- Joan Holloway (Christina Hendricks): Jej styl był celebracją kobiecej sylwetki. Obcisłe, podkreślające figurę sukienki w mocnych kolorach i słynny naszyjnik-długopis były jej narzędziami w zdominowanym przez mężczyzn świecie. Jej strój krzyczał: „patrzcie na mnie, ale mnie nie lekceważcie”.
- Peggy Olson (Elisabeth Moss): Jej szafa to zapis jej awansu i emancypacji. Zaczynała w workowatych, dziewczęcych strojach, by z czasem zamienić je na odważne, nowoczesne garnitury i wzorzyste sukienki, symbolizujące jej rosnącą pewność siebie.
- Betty Draper (January Jones): Ucieleśnienie ideału gospodyni domowej z lat 50. w stylu Grace Kelly. Jej rozkloszowane sukienki i idealnie ułożone fryzury były piękną fasadą skrywającą głębokie nieszczęście.
Kultowe kreacje: Każdy strój w tym serialu miał znaczenie, ale do historii przeszła zwłaszcza czarna, krótka sukienka w stylu mod, którą druga żona Dona, Megan, założyła, śpiewając „Zou Bisou Bisou”. To był symboliczny moment wejścia nowej, wyzwolonej ery.
4. The Crown
„The Crown” to produkcja, w której budżet na kostiumy mógłby zawstydzić niejeden dom mody. I słusznie, bo w świecie brytyjskiej monarchii strój nigdy nie jest tylko strojem. To komunikat, narzędzie dyplomatyczne i symbol ciągłości tradycji. Serial z niezwykłą dbałością o detale odtwarza historyczne kreacje, pokazując, jak garderoba rodziny królewskiej odzwierciedlała polityczne nastroje i osobiste dramaty.
Ikony stylu:
- Królowa Elżbieta II (grana przez Claire Foy, Olivię Colman i Imeldę Staunton): Jej styl ewoluuje wraz z jej panowaniem – od romantycznych sukien młodej królowej, przez eleganckie kostiumy symbolizujące stabilność, po praktyczne, „wiejskie” zestawy w Balmoral.
- Księżna Diana (Emma Corrin i Elizabeth Debicki): Serial doskonale uchwycił jej modową podróż – od nieśmiałej, ubranej w bufiaste bluzki arystokratki, po światową ikonę mody. To ona stała się królową ludzkich serc, a jej stroje były tego wyrazem.
- Księżniczka Małgorzata (Vanessa Kirby i Helena Bonham Carter): Zawsze ta bardziej zbuntowana i modowo odważna, jej kreacje odzwierciedlały pragnienie wolności i pasję do glamouru.
Kultowe kreacje: Twórcy z pietyzmem odtworzyli dziesiątki historycznych strojów, ale największe wrażenie robią te ikoniczne: replika sukni ślubnej i sukni koronacyjnej królowej Elżbiety, a przede wszystkim suknia ślubna księżnej Diany i jej słynna „sukienka zemsty” (revenge dress) – czarna, obcisła kreacja, którą założyła po publicznym przyznaniu się Karola do zdrady.
5. Zabójstwo Versace: American Crime Story
Ten serial to mroczny, ale olśniewający wizualnie portret jednego z największych wizjonerów mody, Gianniego Versace. Produkcja zanurza nas w opulentnym, przesiąkniętym luksusem i ambicją świecie mody lat 90. To nie jest tylko opowieść o zbrodni, ale przede wszystkim o artyście, który zdefiniował całą dekadę swoim odważnym, barokowym i na wskroś seksownym stylem. Moda jest tu nierozerwalnie spleciona z władzą, sławą i ostatecznie – z tragedią.
Ikony stylu: Głównymi ikonami są tu postacie autentyczne – Gianni Versace (Édgar Ramírez), geniusz i kreator, oraz jego siostra Donatella (Penélope Cruz), która musiała przejąć imperium po jego śmierci. Ich styl życia i wizja mody napędzają całą narrację.
Kultowe kreacje: Serial jest rewią największych hitów Versace z lat 90. Widzimy tu charakterystyczne dla marki jedwabne koszule w barokowe wzory, odważne kreacje inspirowane estetyką bondage, a także wszechobecne złoto i motyw głowy Meduzy. To moda maksymalistyczna, pewna siebie i na granicy dobrego smaku – dokładnie taka, jaką kochał świat w tamtej dekadzie.
6. Emily w Paryżu (Emily in Paris)
Żaden serial ostatnich lat nie wywołał tylu dyskusji na temat mody co „Emily w Paryżu”. Za kostiumy ponownie odpowiadała tu Patricia Field, co czuć w każdym kadrze. Styl głównej bohaterki, Amerykanki próbującej podbić stolicę mody, jest jak ona sama – głośny, kolorowy, entuzjastyczny i dla wielu… kompletnie nierealistyczny. Jedni go kochają za odwagę i optymizm, inni krytykują za ignorowanie prawdziwego, paryskiego szyku. Jedno jest pewne: obok tych stylizacji nie da się przejść obojętnie.
Ikony stylu: Emily Cooper (Lily Collins) z jej zamiłowaniem do mieszania wzorów, kolorów i faktur. Jej styl to radosna eksplozja trendów, od czapek typu „bucket hat” po niezliczone torebki od Chanel. Kontrapunktem dla niej jest jej szefowa, Sylvie (Philippine Leroy-Beaulieu), która reprezentuje kwintesencję dojrzałego, minimalistycznego i nonszalancko eleganckiego paryskiego stylu.
Kultowe kreacje: Trudno wybrać jedną, bo styl Emily to raczej modowy chaos. Do symboli serialu należą jej różowy płaszcz, czerwony beret (będący ukłonem w stronę stereotypu) oraz niezliczone stylizacje, w których logo znanej marki gra pierwsze skrzypce.
7. Halston
Ten miniserial to biografia Roya Halstona Frowicka, projektanta, który w latach 70. zdefiniował amerykańską modę, a następnie stracił kontrolę nad własnym nazwiskiem. To opowieść o narodzinach minimalistycznego luksusu, erze Studia 54 i geniuszu, którego styl był ucieleśnieniem nowoczesnej elegancji. Serial pokazuje, jak z prostych, lejących się materiałów można stworzyć ponadczasowe kreacje, które do dziś inspirują projektantów.
Ikony stylu: Roy Halston (Ewan McGregor) we własnej osobie, zawsze w charakterystycznym czarnym golfie, oraz jego muza i przyjaciółka, Liza Minnelli (Krysta Rodriguez), dla której tworzył spektakularne, sceniczne stroje.
Kultowe kreacje: Synonimem stylu Halstona jest sukienka-koszula z materiału Ultrasuede, która stała się absolutnym bestsellerem. Poza tym jego znakiem rozpoznawczym były suknie cięte ze skosu, które idealnie opływały sylwetkę, oraz dekolty typu halter, które pokochały bywalczynie nowojorskich klubów disco.
8. Dynastia (Dynasty)
Chcecie zobaczyć, jak wyglądała moda lat 80. w jej najbardziej ekstremalnej, przerysowanej i cudownie kiczowatej formie? Włączcie „Dynastię”. Ten serial to esencja blichtru, a kostiumy (dzieło Nolana Millera) były równie ważne co walka o ropę i rodzinne intrygi. To era „power dressingu” – kobiety ubierały się tak, by manifestować siłę i bogactwo.
Ikony stylu: Legendarna już modowa bitwa między dwiema rywalkami: Krystle Carrington (Linda Evans), tą dobrą i anielską, ubraną w pastele i miękkie tkaniny, oraz Alexis Carrington Colby (Joan Collins), demoniczną intrygantką, której garderoba była jej orężem. Jej styl to ostre cięcia, mocne kolory i luksusowe materiały.
Kultowe kreacje: Poduszki na ramionach! Im większe, tym lepsze. Do tego cekiny, futra, turbany, gigantyczna biżuteria i jedwabne suknie z bufiastymi rękawami. Każde pojawienie się Alexis na ekranie było modowym spektaklem.
9. Peaky Blinders
Kto by pomyślał, że serial o gangsterach z Birmingham z lat 20. XX wieku stanie się jednym z największych fenomenów w modzie męskiej ostatnich lat? „Peaky Blinders” udowodnił, że surowy, robotniczy styl może być niezwykle elegancki i pożądany. Mroczna, deszczowa estetyka serialu i nienaganny styl głównych bohaterów zainspirowały mężczyzn na całym świecie do powrotu do klasycznego krawiectwa.
Ikony stylu: Cały klan Shelbych, na czele z charyzmatycznym Thomasem Shelbym (Cillian Murphy). Ich strój to ich mundur – symbol przynależności, siły i szacunku.
Kultowe kreacje: Charakterystyczny „uniform” gangu, czyli trzyczęściowy, tweedowy garnitur, ciężki, wełniany płaszcz, solidne, skórzane buty i oczywiście płaski kaszkiet, który dał nazwę całej grupie. Do tego dochodzi jeszcze fryzura – ostro wygolone boki i dłuższa góra – która stała się równie kultowa co same ubrania.
10. Przyjaciele (Friends)
Zamykamy listę serialem, który może nie epatował luksusem i wielkim krawiectwem, ale jego wpływ na modę codzienną był i jest absolutnie gigantyczny. „Przyjaciele” zdefiniowali casualowy styl lat 90. i wczesnych 2000. Ich ubrania były dostępne, bliskie widzom i doskonale oddawały ducha czasów. Dziś, w dobie powrotu mody z tamtej dekady, styl bohaterów serialu jest znów aktualny i inspiruje kolejne pokolenie.
Ikony stylu: Bezapelacyjnie Rachel Green (Jennifer Aniston). Jej ewolucja od rozpieszczonej dziewczyny z dobrego domu do kobiety pracującej w branży mody była widoczna w jej szafie. Ale każda z postaci miała swój charakterystyczny styl – od Moniki w jej prostych jeansach typu „mom fit” po Phoebe i jej ekscentryczne, warstwowe stroje w stylu boho.
Kultowe kreacje: Więcej niż pojedyncze kreacje, „Przyjaciele” wylansowali całe trendy. Najsłynniejsza jest oczywiście fryzura „na Rachel”, ale to także ogrodniczki, proste T-shirty, sukienki typu „slip dress” noszone na koszulki, krótkie sweterki i kraciaste spódniczki. To kwintesencja niewymuszonego, wielkomiejskiego stylu lat 90.
Podsumowanie – dlaczego kostiumy mówią więcej niż słowa
Jak udowadnia nasza lista, rola mody w serialach dawno wykroczyła poza bycie zwykłym dodatkiem. Od historycznej zbroi królów, przez narzędzie walki o władzę w korporacjach i na szkolnych korytarzach, aż po manifest osobistej wolności – kostiumy stały się jednym z najważniejszych narzędzi narracyjnych. Definiują postaci, budują światy i opowiadają historie, na które czasem brakuje słów w scenariuszu. Seriale, które znalazły się w tym rankingu, to produkcje, które zrozumiały tę moc i wykorzystały ją do maksimum, dzięki czemu na zawsze zapisały się nie tylko w historii telewizji, ale także w historii mody. I to właśnie dzięki nim wiemy, że czasami najważniejsze dialogi odbywają się nie między aktorami, ale między wieszakiem a widzem.