NewAgeModels.pl

Wszystko o modelingu, modzie i stylizacji

kobieta na wybiegu
Branża mody

Jak zmienia się podejście do piękna w erze inkluzywności?

Przez dziesięciolecia branża modowa forsowała jednolity i wąsko zdefiniowany ideał urody. Wysokie, szczupłe sylwetki, regularne rysy twarzy, określony odcień skóry i wiek poniżej trzydziestki stanowiły przez lata niemal obowiązującą normę. Od początku XXI wieku ten paradygmat stopniowo ulega zmianie. Rosnąca świadomość społeczna, presja konsumentów oraz rozwój mediów cyfrowych doprowadziły do zakwestionowania sztywnych wzorców i otwarcia się na różnorodność wizerunkową.

W miejsce jednej dominującej estetyki pojawiło się wielość kanonów, z którymi odbiorcy mogą się utożsamiać. Inkluzywność przestaje być dodatkiem do strategii marketingowej – staje się podstawą autentycznej komunikacji marki. To zjawisko ma nie tylko charakter kulturowy, lecz również ekonomiczny. Klienci oczekują reprezentacji, a marki reagują na ten sygnał, promując zróżnicowane kampanie reklamowe i prezentując produkty na osobach o różnych kształtach, kolorach skóry czy tożsamościach płciowych.

Różnorodność ciał i twarzy na wybiegach

Jednym z najbardziej zauważalnych przejawów tej transformacji jest rosnąca obecność modelek i modeli o niestandardowych wymiarach, pochodzeniu etnicznym i wieku. Pokazy mody coraz częściej uwzględniają osoby, które wcześniej były wykluczane z branży. Zamiast marginalizować, projektanci zaczynają dostrzegać siłę w indywidualności. Potwierdza to chociażby fakt, że w ostatnich latach domy mody takie jak Chromat, Collina Strada czy Savage x Fenty regularnie zapraszają na wybiegi osoby reprezentujące pełne spektrum ludzkich sylwetek i tożsamości.

Zjawisko to znajduje również odzwierciedlenie w kampaniach marketingowych, które nie tylko przestają ukrywać różnice, ale wręcz je celebrują. Wiele marek podkreśla, że reprezentacja nie powinna ograniczać się do rozmiaru czy koloru skóry, ale obejmować także niepełnosprawność, orientację seksualną, wiek czy cechy charakterystyczne wyglądu.

Przykładem może być rosnąca popularność branży plus size, która z niszy przekształciła się w istotny segment rynku. Zmiany te nie są jednak pozbawione wyzwań – wciąż zdarzają się przypadki powierzchownego podejścia, w którym różnorodność służy jedynie celom wizerunkowym, bez realnego wpływu na praktyki rekrutacyjne agencji czy polityki firm odzieżowych.

Modelki z niepełnosprawnością – przełamywanie barier

Szczególnym obszarem inkluzywności staje się widoczność osób z niepełnosprawnościami. Jeszcze dekadę temu obecność takiej modelki lub modela na wybiegu była rzadkością, a często traktowana jako jednorazowy gest. Obecnie coraz więcej agencji i projektantów podejmuje świadomą decyzję o uwzględnianiu osób z niepełnosprawnościami w kampaniach reklamowych i sesjach modowych.

Postaci takie jak Aaron Rose Philip, Jillian Mercado czy Madeline Stuart przyczyniają się do przełamywania stereotypów i redefiniowania piękna w kontekście funkcjonowania ciała. Nie chodzi tylko o widoczność – ważniejsze staje się uznanie, że ich obecność w kampaniach nie jest „wyjątkowa”, ale całkowicie naturalna i pożądana.

Zmiana nastawienia obejmuje także branżę medialną. W wielu krajach pojawiają się programy edukacyjne dla stylistów, fotografów i projektantów, uczące, jak pracować z osobami o różnych potrzebach ruchowych czy sensorycznych. Te zmiany idą w parze z rosnącym zainteresowaniem etyką wizerunkową, którą szeroko omawia się w kontekście granic branży modelingowej i potrzeby respektowania różnorodności w praktyce, a nie jedynie na poziomie komunikacji.

Wizerunek w mediach a społeczne oczekiwania

Media społecznościowe odegrały kluczową rolę w zmianie postrzegania piękna. Jeszcze do niedawna to branża mody dyktowała standardy, które były następnie powielane przez magazyny, reklamy i kulturę masową. Dziś dominacja została przełamana – użytkownicy Instagrama, TikToka czy YouTube’a aktywnie kreują własne wizerunki, często zupełnie odbiegające od klasycznych norm estetycznych. Twórcy internetowi o różnych sylwetkach, kolorach skóry, z niepełnosprawnościami czy bliznami zyskują popularność nie pomimo swojej odmienności, ale właśnie dzięki autentyczności.

Zjawisko to ma jednak także drugą stronę. Wraz z większą widocznością pojawia się presja, aby reprezentować określone grupy w sposób odpowiedzialny, unikając stereotypów i upraszczających narracji. Publiczność szybko wychwytuje, kiedy kampania jest autentyczna, a kiedy jedynie powierzchownym gestem marketingowym. To rodzi pytania o odpowiedzialność marek i ich długofalowe podejście do reprezentacji różnych sylwetek oraz typów urody.

Ważną kwestią staje się również sposób fotografowania, kadrowania i retuszowania zdjęć. Coraz więcej marek rezygnuje z nadmiernej ingerencji w wygląd modelek i modeli, decydując się na prezentację naturalnego wyglądu skóry, rozstępów, piegów czy asymetrii ciała. Takie podejście zmienia oczekiwania społeczne wobec tego, co „estetyczne” i „profesjonalne”, a zarazem redefiniuje zasady, na jakich buduje się kampanie reklamowe.

Moda inkluzywna w praktyce

W odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie na autentyczność i reprezentację, wiele marek wdraża konkretne strategie, które mają na celu włączenie różnych grup społecznych do świata mody. Inkluzywność przestaje być ideą, a zaczyna przybierać realne formy – od rozszerzonych tabel rozmiarów, przez kolekcje projektowane z myślą o osobach poruszających się na wózkach, po rekrutacje prowadzone wśród społeczności wcześniej marginalizowanych.

Zdecydowanym liderem takich działań jest rynek amerykański, gdzie funkcjonują agencje reprezentujące osoby niebinarne, z niepełnosprawnością czy w starszym wieku. Coraz częściej organizowane są pokazy dedykowane wyłącznie modzie inkluzywnej – bez barier architektonicznych, z pełną dostępnością i świadomością potrzeb różnych uczestników. W Europie inicjatywy te również zyskują na popularności, choć tempo zmian bywa wolniejsze.

Warto też wspomnieć o kampaniach edukacyjnych prowadzonych przez instytucje modowe i szkoły wyższe, które przygotowują przyszłych projektantów, stylistów i menedżerów do pracy w bardziej zróżnicowanym środowisku. Inkluzywność przestaje być jedynie kwestią etyczną – coraz częściej staje się również atutem wizerunkowym i rynkowym.

Praktycznym aspektem tych zmian jest np. tworzenie kolekcji adaptacyjnych, które odpowiadają na konkretne potrzeby fizyczne użytkowników – takie jak łatwość zakładania ubrań, specjalne zapięcia czy fasony umożliwiające swobodne poruszanie się. Tego rodzaju projekty spotykają się z pozytywnym odbiorem i dowodzą, że różnorodność w modzie może iść w parze z wysoką jakością estetyczną oraz funkcjonalnością.

Wyzwania i kontrowersje wokół redefinicji piękna

Choć kierunek zmian jest wyraźny, sama droga ku pełnej inkluzywności nie jest pozbawiona trudności. Jednym z największych wyzwań pozostaje zderzenie ideałów marketingowych z rzeczywistością funkcjonowania branży. Nadal zdarzają się sytuacje, w których różnorodność jest przedstawiana jedynie w kontekście kampanii reklamowej, podczas gdy realne praktyki zatrudnienia czy castingi pozostają konserwatywne.

Krytycy zwracają uwagę, że niektóre marki wykorzystują hasła o inkluzywności wyłącznie w celach promocyjnych, bez rzeczywistego zaangażowania w zmianę struktur branży. Inni wskazują, że nawet w kampaniach pozornie różnorodnych powielane są określone wzorce – np. promuje się tylko „idealnie proporcjonalne” osoby plus size, pomijając inne typy sylwetek. To pokazuje, że redefinicja piękna wymaga nie tylko zmiany estetyki, ale i głębszej przemiany wartości, jakimi kierują się decydenci branżowi.

Równocześnie warto zaznaczyć, że coraz więcej agencji i projektantów podejmuje świadome działania zmierzające do faktycznego przełamywania stereotypów. Udział w tej przemianie mają również media oraz konsumenci, którzy coraz uważniej przyglądają się temu, kto pojawia się na okładkach, wybiegach i w katalogach.

Kierunki zmian w branży fashion

Przyszłość branży modowej zależy w dużej mierze od konsekwencji, z jaką zostaną wdrażane idee inkluzywności. Przykładów pozytywnych zmian przybywa – zarówno w wymiarze estetycznym, jak i strukturalnym. W coraz większym stopniu liczy się autentyczność, zrównoważony rozwój i świadome podejście do projektowania.

Eksperci podkreślają, że ostateczny kształt nowej definicji piękna będzie zależał od gotowości branży do prawdziwego dialogu z odbiorcami. Nie chodzi już o narzucanie jednego wzorca – lecz o budowanie przestrzeni, w której każda osoba może się odnaleźć. W tej perspektywie rozszerzające się pole dla modeli plus size, rosnąca obecność twarzy dojrzałych, osób z niepełnosprawnością czy przedstawicieli mniejszości kulturowych to nie chwilowy trend, ale trwała zmiana narracji.

Face 2
Oriana Nowak

Cześć, nazywam się Oriana Nowak. Od lat fascynuje mnie świat mody i wszystko, co z nim związane. W moim życiu zawodowym zajmuję się modelowaniem i organizowaniem castingów, co pozwala mi dzielić się swoją pasją z innymi. Chcę, aby każdy mógł odnaleźć swoją drogę w tym pięknym świecie, a na naszej stronie znajdziesz najnowsze trendy oraz cenne porady, które pomogą Ci w rozwoju kariery w modelingu.